Sam White (znana z roli w Creed: Narodziny legendy Tessa Thompson) uczęszcza wprawdzie do elitarnego college’u, ale na każdym kroku spotyka się z przejawami rasizmu – a przynajmniej tak jej się wydaje. W przeciwieństwie do wielu kolegów nie boi się głośno o tym mówić: w kontrowersyjnej audycji radiowej wyśmiewa społeczeństwo, które desperacko stara się ukryć swoje uprzedzenia za parawanem politycznej poprawności. Choć mogłoby się wydawać, że wiele się zmieniło od 1989 roku, kiedy Spike Lee zaszokował widzów filmem Rób, co należy, to reżyser Justin Simien nie podziela tego zdania. Nawiązując do własnych doświadczeń podczas studiów na prestiżowym Chapman University, w swoim pełnometrażowym debiucie zwraca uwagę na niewygodne tematy, które większość wolałaby przemilczeć. Jego obsypana nagrodami satyra udowadnia, że wbrew entuzjastycznym deklaracjom polityków pewne podziały wcale nie znikają. Wręcz przeciwnie – czasem nawet przybierają na sile. Najwyraźniej tzw. epoka postrasowa to kolejny pusty slogan.
Marta Bałaga