Połączenie geniuszu Travisa Rice’a i możliwości produkcyjnych Red Bull Media House zaowocowało dziełem, które zachwyci nie tylko fanów snowboardu. Obłędne krajobrazy, zaangażowanie wspaniałych zawodników ze światowej czołówki (oprócz Travisa Rice’a wystąpili: Mark Landvik, Cam Fitzpatrick, Shin Biyajima, Mikkel Bang, Pat Moore, Eric Jackson, Bode Merrill i Bryan Iguchi) i wręcz kosmiczne techniki realizacyjne sprawiają, że otrzymujemy widowisko, które można porównać jedynie z największymi hollywoodzkimi superprodukcjami.
Travis Rice i jego ekipa tak, jak w przypadku „That’s It, That’s All” i „The Art of Flight” podnosi poprzeczkę na kolejne lata dla filmów ekstremalnych. Jeżeli ktoś zna już dokonania Travisa, tego filmu nie trzeba mu specjalnie reklamować, a jeżeli ktoś wybiera się na jego film po raz pierwszy, niech przygotuje się na naszpikowaną adrenaliną największą przygodę, jaką można przeżyć za pośrednictwem dużego ekranu.