Z czarno-białych pasków pojawiającej się w snach zebry wyłaniają się kształty widziane tylko nocą. Hipnotyzujący taniec geometrycznych form przywraca wspomnienia znajomych i bliskich obrazów. Żyłki przypominające siatkę firany tworzą kanwę dla błyszczących kropel pamięci. W najnowszym filmie Ülo Pikkova, zrealizowanym w technice bezpośredniego rysunku na taśmie filmowej, odnaleźć można wspomnienia zapamiętanych zupełnie bezwiednie chwil, które rysują się wyraźnie jak przenikające przez siatkę firany promienie słońca.