Najmniej znany i chyba najbardziej zaskakujący film Peckinpaha, w którym nie rządzi brutalność, lecz melancholia i zaduma, zwyczajność i prowincjonalność. Oczywiście jest to również rzecz o starych i nowych czasach – ponownie o odchodzeniu Dzikiego Zachodu, ale autor „Dzikiej bandy” opowiada historię rodziny Bonnerów nad wyraz pogodnie. W centrum filmu ponownie pojawia się niezawodny Steve McQueen jako kowboj biorący udział w zawodach rodeo (Peckinpah fascynująco portretuje ten amerykański fenomen), który chce wygrać w swoich ostatnich zawodach. Nie ma tu jednak chorych ambicji i gniewu – to opowieść o człowieku prawdziwie wolnym, mimo że wszystko wokół się komercjalizuje, sprzedaje, zmienia.
„Junior Bonner” jest kolejnym świetnie zmontowanym i sfotografowanym filmem Peckinpaha, chociaż zdecydowanie spokojniejszym i uważniejszym niż jego poprzednie spektakularne ekstrawagancje. W obsadzie, obok McQueena, wspaniali Ida Lupino, Ben Johnson, Robert Preston i Joe Don Baker.