Tokio lat 90. Grupka licealistek dorabia w komercyjnej dzielnicy Shibuya, umawiając się na tzw. enjo kōsai, płatne randki z mężczyznami w średnim wieku. Od karaoke po wspólny lunch – niewinne z początku transakcje przybierają coraz bardziej niepokojącą formę. Jedna z dziewczyn marzy o prezencie w postaci drogiego pierścionka, ale na zebranie niezbędnej kwoty ma raptem kilka godzin. Nim wstanie kolejny dzień, będzie już inną osobą. W obiektywie Hideakiego Anno, autora serii „Neon Genesis Evangelion”, Shibuya jest miejscem pełnym natrętów i fetyszystów, samotnych i wykluczonych, którzy często w przemocowy sposób szukają namiastki kontaktu. Film zdaje się być pokłosiem dekady kryzysu lat 90., kiedy poza ekonomiczną zapaścią mieszkańcy Tokio odczuwają pogłębiające się znieczulenie w sferze społecznej. By uchwycić realia i niepokoje lat 90., Anno tworzy cyfrowy pamiętnik, który ogląda się niczym coming-of-age nagrane kamerą monitoringu przyczepioną do ludzkiego ciała.