Na małej wyspie, przypominającej platformę wiertniczą, mieszka nieszczęśliwy człowiek, który cierpi na niespotykaną przypadłość - brak marzeń sennych. To sprawia, że podczas snu bardzo szybko się starzeje. Porywa więc dzieci z pobliskiego portu, by przeniknąć do ich świadomości i ukraść im sny. Jednym z porwanych przez niego chłopców jest Denree, młodszy brat siłacza - cyrkowca, który postanawia uratować chłopca. Pomaga mu w tym kilkunastoletnia dziewczynka - Miette. Film pełen surrealistycznych wizji na granicy jawy i snu został nagrodzony Cezarem za najlepszą scenografię.