André Leon Talley uchodzi za jedną z ikon świata mody. Jego błyskotliwa kariera to wzorcowy przykład spełnienia mitu amerykańskiego snu. Bo w takich kategoriach należy postrzegać wieloletnią bliską współpracę z miesięcznikiem Vogue czy obecność w pierwszych rzędach na pokazach największych projektantów. Ci zresztą, jak chociażby Tom Ford, Marc Jacobs czy Valentino, chętnie opowiadają o bohaterze, doceniając jego wiedzę i profesjonalizm. Talley to jednak ktoś znacznie więcej niż jedynie modowy dziennikarz. To za jego sprawąna światowych wybiegach zaczęło pojawiać się coraz więcej Afroamerykanek. Droga mężczyzny do światowych stolic mody była kręta, a prowadziła przez spolaryzowane amerykańskie Południe, gdzie się urodził. Wychowany został przez babcię będącą dla niego pierwszym prawdziwym autorytetem, także w kwestiach późniejszego zajęcia. Choć bohaterem dokumentu Kate Novack jest mężczyzna, to także opowieść o silnych kobietach, które w dużej mierze go ukształtowały. Drugą z nich była Diana Vreeland, która zatrudniła Talleya jako swojego asystenta i pomogła rozpocząćkarierę. Barwna opowieść nie tylko o tym, jak zmieniały się ubrania, ale i o tym, jak zmieniali się ludzie.