Edgar Reitz powraca do świata wykreowanego w słynnym epickim fresku "Heimat", w którym opowiadał ponad 100-letnią historię rodziny Simonów i społeczności wsi Schabbach. Jest połowa XIX wieku. Na rolniczych terenach Niemiec panuje bieda i głód. W poszukiwaniu lepszego życia całe wsie emigrują do Ameryki Południowej. Historia skupia się wokół dwóch braci. Młodszy z nich, Jakob marzy o wyjeździe z rodzinnej wsi. Uczy się nawet języków. Prowadzi pamiętnik, w którym nie tylko opowiada wydarzenia, zwierza się z miłości do pięknej Henrietty, ale odzwierciedla aspiracje i filozofię całej epoki. Kiedy z wojska wraca starszy brat, Gustav, bracia będą musieli podjąć ostateczną decyzję - wyjechać czy zostać. Mówi reżyser: "Chcę skłonić widzów, by zatrzymali się na chwilę i doświadczyli innego rytmu życia, dzięki któremu nasi przodkowie przetrwali. Gdzieś głęboko może to być rytm naszych serc."
