Niezależna produkcja, która podbiła serca widzów na festiwalach w Rotterdamie i San Sebastián. Dziewczyna mojej dziewczyny to dumna lesbijska komedia o dziewczynach, dla dziewczyn, stworzona przez dziewczyny – w dużej mierze z crowdfundingu i ich własnych pieniędzy. Debiutująca w pełnym metrażu Zaida Carmona z punkową energią tworzy pogodną opowieść o niuansach życia towarzyskiego i uczuciowego barcelońskich artystek. Z lekkością i wdziękiem tka ją ze skrawków rozmów i skradzionych pocałunków, mocno inspirując się twórczością Érica Rohmera – już sam tytuł nawiązuje do jego Przyjaciela mojej przyjaciółki (1987). Miłośniczką dzieł francuskiego mistrza jest bohaterka filmu Zaida, która po rozstaniu z dziewczyną wraca z Madrytu do Barcelony. Słucha ulubionych płyt, włóczy się po imprezach, księgarniach i kinach, odświeża stare znajomości. Ale poznaje też nowe dziewczyny, wśród których jest fascynująca ją Alba i urocza piosenkarka Aroa. Czy pozwolą jej one zapomnieć o złamanym sercu, a może chociaż nieco zmienić stosunek do monogamii? Na pewno zapewnią Zaidzie wiele przyjemności, której nie sposób też nie czerpać z tego filmu.
UWAGA: w filmie pojawiają się efekty świetlne, które mogą wpłynąć na odbiór u osób nadwrażliwych na światło lub cierpiących na epilepsję.
[Adam Kruk]
