Ten intymny portret filmowy Kate Bornstein, ikony transgenderowych amerykańskich społeczności, performerki, pisarki i teoretyczki, zdecydowanie wykracza poza strategie właściwe dla klasycznych biograficznych dokumentów. Zbliżająca się do siedemdziesiątki Bornstein opowiada o swojej skomplikowanej, queerowej tożsamości, wyznaczanej przez transseksualizm, lesbijską orientację, upodobanie do sadomasochizmu, żydowskie wychowanie i niegdysiejszą przynależność do kościoła scjentologicznego.
Wypowiedzi kultowej „genderowej rebeliantki” i kulturowej prowokatorki, która wbrew powszechnie obowiązującym sztywnym podziałom płciowym i seksualnym identyfikuje się jako „trans-lesba”, są przeplatane archiwalnymi nagraniami teatralnych performansów z jej udziałem, rejestracjami autorskich spotkań i osobistymi wynurzeniami na temat przemijania, śmierci i tego, co może ewentualnie czekać na nas potem. Transgenderowy reżyser Sam Feder pokazuje Bornstein, która „ocaliła” swoimi książkami życie tysiącom queerowych nastolatków, w okresie, kiedy usiłuje walczyć z rakiem. Przy tym konsekwentnie kładzie nacisk na nienormatywne aspekty starzenia się, symptomatyczne nie tylko już dla samej Bornstein, ale i innych członków queerowych subkultur, którzy zmuszeni są skonfrontować się z upływem czasu.
