Eksploracja toksycznej męskości, nowego macierzyństwa i seksualnego przebudzenia. Kiedy Nadine (w tej roli Monia Chokri) wpada w depresję poporodową, z pomocą mógłby przyjść jej bezrobotny mąż. Cedric został wcześniej zwolniony z pracy w agencji reklamowej za molestowanie prezenterki telewizyjnej. Mógłby, ale to się nie stanie, bo seksualny szkodnik zamiast pilnować dziecka woli zająć się pisaniem książki. W kuriozalnej autobiografii, mającej uratować jego wizerunek, składa samokrytykę. Zapada decyzja: trzeba zatrudnić nianię. Na ratunek – niczym Mary Poppins – przybywa Amy, ponętna, prowokacyjna nastolatka, która rozbudzi fantazje całej rodziny. Niania, połączenie feministycznej komedii i horroru, rozgrywa się w obłędnym, kaskadowym tempie i olśniewa fakturą technikoloru. Przywodzi na myśl kino Anny Biller, zarówno stylistycznie, jak dzięki przewrotnej, pozbawionej dydaktyzmu krytyce patriarchalnego myślenia.
[Ewa Szabłowska]
