Montana, lata 80. XIX wieku. W dolinie Missouri działa banda koniokradów, dowodzona przez Toma Logana, prowadzącego na pokaz spokojny żywot farmera. Bezczelne kradzieże doprowadzają do furii bogatych ranczerów rządzących okolicą. Jeden z nich decyduje się zaangażować zawodowego tępiciela złoczyńców. Między antagonistami rozpoczyna się pasjonujący pojedynek. Film wzbudził wiele kontrowersji. Krytyka potępiła Penna za łamanie reguł westernu i podejście komercyjne. Natomiast reżyser mówił: „W istocie wcale nie uważam Przełomów Missouri za western. Od początku o wiele bardziej podobała mi się myśl, że robię coś na kształt awanturniczego filmu o rycerzach-rozbójnikach. Pierwsze sekwencje mówią widzowi: w tym filmie nic nie jest takie, jak się wydaje. Pokazujemy widzom coś bardzo poetyckiego i natychmiast mu to odbieramy. Chcemy, aby poczuł złudność szczęścia, aby zrozumiał, na jak cienkiej nici wisi życie, aby się tym przejął”.
