Revolution

Opis filmu

rzed kilkoma laty Rob Stewart zrealizował dokument „Sharkwater”, w którym zwracał uwagę na drastycznie zmniejszającą się z każdym rokiem populację rekinów. Czas pokazał, że był to jedynie wierzchołek góry lodowej i wstęp do głębszej refleksji, choć i tu zaczyna od ulubionej, oceanicznej fauny i flory. Przyglądając się pierwszym scenom realizowanego przez cztery lata dokumentu, trudno o optymizm. Dokumentalista, odwiedzając kolejne kraje - Papuę Nową Gwineę czy Madagaskar - ukazuje postępujący proces degradacji ekosystemów. Pojawia się też w kanadyjskiej Albercie, miejscu największych zasobów ropy, a jednocześnie śmiertelnego zagrożenia dla środowiska. Nie ma wątpliwości, że za taki stan rzeczy odpowiada człowiek i jego pazerność. Ale jest też druga strona medalu. Coraz większa społeczność, zrzeszona w ekologiczne ruchy, świadoma wyzwań, jakim musi stawić czoło, by ratować planetę. To właśnie im zadedykowany jest ten dokument. Bo jak przekonuje Stewart: „Rewolucja już się zaczęła…”.