Adaptacja opartej na faktach powieści Joao Alamy Filho, "Sprawa braci Naves" kreśli surowy obraz przemocy państwowej i systemowej niesprawiedliwości. Oskarżeni o zbrodnię, której nie popełnili, Sebastiao i Joaquim Naves padają ofiarą skorumpowanych policjantów, którzy wszelkimi środkami wymuszają przyznanie się do winy.
Bijące z ekranu poczucie zarówno bezkarności, jak i bezsilności stanowi oskarżenie wobec ukazanego w filmie dyktatorskiego reżimu Estado Novo lat 30. oraz współczesnej reżyserowi dyktatury wojskowej. Oglądając film Luisa Sergio Persona dzisiaj, można w nim dostrzec echa rządu Jaira Bolsonaro.