Film jest nostalgiczną podróżą do początków kształtowania się czeskiej kinematografii. Akcja rozgrywa się na przełomie XIX i XX wieku. Pasparte jest wędrownym magikiem zafascynowanym możliwościami nowego wynalazku – kinematografu. Wraz ze swoją młodą asystentką przybywa do Pragi w nadziei na rozkręcenie filmowego biznesu. Nawiązuje współpracę z szalonym inżynierem Kolenatym (w tej roli wystąpił sam reżyser), jednak nadal brakuje im funduszy na realizację swoich pasji. W tym celu Pasparte żeni się z bogatą wdową, licząc na jej finansowe wsparcie. Świeżo poślubiona małżonka okazuje się skąpą babą i nie chce słyszeć o filmie. Chwilowym zastrzykiem gotówki okazuje się potajemne zastawienie w lombardzie spodni nieboszczyka (sic!), pierwszego męża swojej żony.
Ciąg perypetii dwóch maniaków kina tworzy zabawną i smutną zarazem opowieść o próbie realizacji swoich marzeń i cenie, jaką przyjdzie im za to zapłacić. W charakterystycznym dla siebie stylu, w którym komizm miesza się z tragizmem, Menzel opowiada sentymentalną historię o pionierskich czasach kina, które dopiero wyzwalało się z pęt jarmarcznej rozrywki. Doskonale naśladuje stylistykę pierwszych „prymitywnych” kadrów filmowych kręconych ciężkimi kamerami na korbkę. Dbając o szczegóły scenograficzne, sprawia, że atmosfera filmu będącego hołdem dla pierwszych twórców kina, staje się wręcz namacalna.