Gosia to pozornie zwykła, młoda dziewczyna, która chce mieć przyjaciół i uwielbia malować ich portrety. Pragnie studiować pedagogikę specjalną, bo wierzy, że może pomóc ludziom, którzy doświadczają kryzysu psychicznego. I już teraz pomaga. Jedną z przyjaciółek ratuje, gdy ta próbuje popełnić samobójstwo. Drugą wspiera, gdy decyduje się na terapię elektrowstrząsową. Gosia od 13 roku życia spędziła wiele czasu w ośrodkach psychiatrycznych. Ma za sobą głębokie stany psychotyczne i długie epizody depresji. Wie, że choroba, której doświadcza, nigdy nie będzie w stanie pełnej remisji – to znaczy, że głosy w jej głowie nigdy do końca nie umilkną. Nie chce jednak współczucia. Walczy i kocha życie, potrafi śmiać się z rzeczy bardzo trudnych. Swoją historią udowadnia, że osoba żyjąca ze schizofrenią każdego dnia może odnosić małe i duże sukcesy. Jej historia jest tak naprawdę opowieścią o miłości, sile woli i bezwarunkowym wsparciu.