Próbująca zarobić na życie jako piosenkarka i modelka Chinka opuszcza swoje rodzinne strony w poszukwianiu ukochanego, który nagle wyjechał. To jeden z najpiękniejszych filmów o miłości ostatnich lat. Choć zamiast klasycznej fabuły reżyser proponuje tu coś na kształt poematu, w którym opowiada o relacjach, zmianach społecznych i cywilizacyjnych, jakie zaszły w Chinach w XXI wieku, to nie sposób zarzucić mu złapania zbyt wielu srok za ogon. Z wielkim wyczuciem i miłością do kina Zhangke Jia kreśli tu zarazem ponadczasowe love story w rozpędzonym świecie, jak i podsumowanie epoki lockdownów oraz izolacji.