Adaptacja wielowątkowej i wielopłaszczyznowej powieści Jana Potockiego była zamierzeniem tyleż fascynującym, co skomplikowanym. Has zdołał jednak odnaleźć filmowy klucz do niezwykłego dzieła tego polskiego oświeceniowego poety, podróżnika, filozofa i żołnierza. „Rękopis…” łączy wątki filmu awanturniczego, fantastycznej baśni zaludnionej dziwacznymi postaciami i duchami, a także przypowiastki filozoficznej o ludzkich ułomnościach i niedostatkach. Osią akcji jest podróż kapitana gwardii walońskiej króla Hiszpanii do Madrytu. Żołnierza podróżującego najkrótszą drogą – przez góry Kastylii – spotyka cała seria niezwykłych przygód. Bohater kilkakrotnie powraca do punktu wyjścia – tajemniczej oberży i jej upiornego otoczenia – by wyruszyć znów w znane mu rejony czasu i przestrzeni, za każdym razem wypełnione innymi postaciami, widziane z innej perspektywy. „Rękopis…”, jeden z najbardziej oryginalnych filmów polskich, jest metaforą przypadkowości ludzkiego losu.