Co by było, gdyby Clint Eastwood i Mel Brooks zostali rysownikami i zjednoczyli się, aby stworzyć najbardziej zwariowane dzieło? Surrealistyczny muzyczny western? Tak mógłby powstać „Slajd”.
To historia skorumpowanej wioski drwali, Sourdough Creek, rządzony przez dwóch złych braci bliźniaków, Zeke'a i Jeba, których nic innego nie cieszy poza zabijaniem i chciwością.
Pewnego dnia do miasta przybywa tajemniczy kowboj, niosący tylko swoją gitarę. Dzięki swojej muzyce Slide walczy ze śmiercionośnymi bliźniakami. Zaprzyjaźnia się również z Delilah, która pracuje jako prostytutka w Lucky Buck Bar i chciałby zostać piosenkarką. Miejsce to jest oczywiście własnością skorumpowanych bliźniaków.
Do walki z bliźniaczymi siłami zła dołącza, lokalna postać przypominająca Wielką Stopę - zwana Hellbug. Całą tę menażerię komplikuje przybycie hollywoodzkiego studia, które chce nakręcić tam swój nowy film fabularny.
Chociaż nie jest to film polityczny, Slide porusza kilka ważnych kwestii takich jak ekologia czy prawo dostępu do broni. Film ten powinien z łatwością zakwalifikować się do Księgi Rekordów Guinnessa za posiadanie największej liczby złych zabójców spośród wszystkich filmów kinowych.
