Fati i jej mąż zostawili dzieci pod opieką teściów i ruszyli z Ghany do Włoch w pogoni za marzeniami o lepszym życiu. Wykorzystali wszystkie swoje oszczędności, aby przejść niebezpieczną trasą przez Libię. Jednak po przybyciu do Włoch rzeczywistość nie jest tak różowa, jak to sobie wymarzyli. Jako nielegalni migranci żyją w nędznych warunkach w obozie, a ich przyszłość wydaje się niepewna. Po kilku miesiącach spędzonych w Europie Fati postanawia poprosić ambasadę Ghany o pomoc w powrocie do ojczyzny, domu i dzieci. Odważna i nietypowa decyzja bohaterki nie spotyka się jednak ze zrozumieniem bliskich jej osób i lokalnej społeczności, która uznaje ten ruch za przejaw słabości.