Crazy Horse to paryski klub ze striptizem, gdzie występują najpiękniejsze kobiety świata, wykonując najbardziej wyrafinowane układy taneczne i choreograficzne. Nocny świat erotycznych fantazji gromadzi widownię od 1951 roku, a w obiektywie legendy kina dokumentalnego, Fredericka Wisemana (znanego widzom 10. NH z filmu La Danse. Balet Opery Paryskiej), staje się fascynującym mikrokosmosem. Zdziwią się ci, którym klub ze striptizem przywodzi na myśl przaśne dziewczęta zadzierające do góry spódnice w rytm kankana – kierowany przez słynnego choreografa Philippe’a Decouflé Crazy Horse to ascetyczne laboratorium piękna. Owej kategorii podporządkowane jest tu wszystko: od idealnych fizjonomii zatrudnianych tancerek, przez finezyjne kostiumy, perfekcyjnie dopracowaną i nowoczesną choreografię, po zmysłową reżyserię światła. Z tych czynników starannie preparowany jest show – czysty ekstrakt kobiecego piękna, sublimacja pożądania i niemal abstrakcyjny obraz, gdzie tancerki stanowią jedną, wieloczłonową kompozycję. Prawdziwe piękno, jak mawia Decouflé, powstaje przez pokonanie niedoskonałości materii. W tej perspektywie film Wisemana jest w równej mierze dokumentem o tańcu, co traktatem o poszukiwaniu absolutu.
Opracowanie: Ewa Szabłowska