Nasi ex są jak arabski Feniks, który odradza się z popiołów, nie umierają nigdy, są tam, gotowi do ataku, który zmieni twoje życie. Związek z jednymi przerodził się w nienawiść, z innymi w przyjaźń, a w przypadku jeszcze innych miłość jest nadal żywa. Tak czy siak, są częścią twojego życia, to, że dziś jesteś, jaki jesteś, to też po części wina, czy zasługa twoich byłych. Miłość zaczyna się licznymi deklaracjami i pocałunkami... ale potem jak się toczy?
