Głównym bohaterem filmu Janusza Kondratiuka jest Barabasz (Zdzisław Kuźniar), dla którego jedyną prawdziwą wartością jest gra na bramce. Podczas niedzielnego meczu do bramkarza przychodzi żona (brawurowa rola Anny Seniuk) i robi mu awanturę. Jej długi monolog, w którym tony płaczliwe przeplatają się z histeryczną furią, ośmiesza bohatera w oczach kolegów z drużyny i kibiców.