Reżyserka filmów dokumentalnych Pamela Yates i amerykański operator, producent i reżyser Haskell Wexler poznali się na planie filmowym w 1984 roku w Nikaragui. Wexler kręcił właśnie Latino - film o wojnie zastępczej, jaką USA wypowiedziały sandinistowskiej rewolucji. Ich spotkanie przerodziło się w wieloletnią przyjaźń, w czasie której razem starali się odpowiedzieć na pytanie, co to znaczy być zaangażowanym dokumentalistą. Kiedy w 2015 roku organizatorzy festiwalu Cinéma du Réel zaprosili Wexlera, żeby swą obecnością uświetnił pokazy autorskich dokumentów politycznych, ten poprosił Yates, żeby pojechała do Paryża w jego imieniu. Przygotowaniom do wyjazdu towarzyszyły rozmowy, które Yates nagrywała. W ten sposób, nieoczekiwanie, powstał Rebel Citizen - opowieść o dokumentowaniu wydarzeń politycznych i historia artysty – działacza społecznego, którego postawa redefiniuje to, co rozumiemy pod pojęciem zaangażowania obywatelskiego.
