Reżyser, Miyake Sho, w ujmująco szczery i subtelny sposób opowiada o emocjonalnym trójkącie młodych ludzi, którzy nie potrafią wziąć życia w swoje ręce i boją się zaangażowania w poważne związki. Pod melancholijnym nastrojem tego świetnie sfotografowanego filmu skrywa się niełatwa diagnoza o kondycji wchodzącego w dorosłość pokolenia Japończyków.