Życie Tomáša Hisema miało przez ponad 20 lat swój ustalony rytm, wyznaczany przez kolejne górnicze szychty. Jednak kiedy kopalnia, w której do tej pory pracował, zostaje zamknięta, musi znaleźć sobie nowe zajęcie. To trudne, bo jak sam przyznaje, zawdzięcza kopalni wszystko. Wywrócenie dotychczasowego życia do góry nogami wymaga więc od niego ogromnego zaparcia, szczególnie że postanawia skorzystać z programu przebranżowienia i wybiera kurs programowania.