Mur to nie tylko ściana lub ogrodzenie, to również coś, co ludzi izoluje lub dzieli. Świat od zawsze podzielony był murami, które w przeszłości powstawały w sercu konfliktów i uznawane były za granice interesów poszczególnych krajów lub politycznych bloków. Kiedy w 1989 roku upadał Mur Berliński, kruszony przez mieszkańców RFN i NRD, a razem w nim sypała się Żelazna Kurtyna, która podzieliła świat na dwa obozy, wydawało się, że mury na granicach odchodzą w zapomnienie i nigdy już nie będą dzielić nas na lepszych i gorszych. Tymczasem niewielka liczba międzypaństwowych murów utrzymywała się tylko do zamachów z 11 września 2001. Z czasem, kraje na nowo ogarnęła psychoza ogradzania się od innych. Obecnie na całym świecie istnieje 50 nowych murów, które w sumie mają 30 tys. km długości i stanowią granicę pomiędzy bogactwem a biedą. Film portretuje trzy z nich, dowodząc, że państwa rzadko traktują je dziś jako prawdziwą i skuteczną ochronę przed inwazją.