W filmie poznajemy tytułowy ród Trebuniów-Tutków. To co jednak zespala tę historię, a jednocześnie jest swoistym centrum i metronem filmowej opowieści jest muzyka. Muzyka, która rozciąga się na pięć pokoleń rodu, w którym poczesne miejsce zajmuje nieżyjący już od kilkunastu lat Władysław Trebunia-Tutka. Widzimy jak istotną rolę dla sztuki, ale całej kultury regionu i kraju odegrał i dalej odgrywa ten muzyczny ród.