W pewnej mierze film nawiązuje do biografii reżysera, będąc dalekim echem lat jego młodości – „lat cielęcych” – jak brzmi dosłownie tłumaczenie tytułu. Bohaterami opowieści są byli członkowie młodocianego gangu, którzy – mimo że dobijają już trzydziestki – trwonią czas na rozstrzyganiu dylematów młodości i nie potrafią odnaleźć swego miejsca w życiu. Obezwładniający marazm włoskiej prowincji kształtuje postawy bohaterów, życiowych nieudaczników o słabych charakterach i chwiejnej psychice. Fellini nie oskarża, nie moralizuje, ale jednocześnie bezlitośnie obnaża ich ułomności. Film jest głęboką analizą uczuciowej i intelektualnej niedojrzałości bohaterów, dla których niechęć wobec dorosłości stała się kabotyńską pozą, maskującą dojmujące poczucie życiowej klęski i bolesnego wyobcowania.