W piątek, 13 kwietnia zmarł Miloś Forman – jeden z najbardziej cenionych reżyserów światowego
kina.
Urodził się w 1932 roku. Jego rodzice nie przeżyli II wojny światowej. Zginęli w obozach
koncentracyjnych. Studiował na Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze. Po raz pierwszy świat
usłyszał o nim na początku lat 60-tych. Jego pierwszym ważnym obrazem był pokazywany na
festiwalu w Locarno „Czarny Piotruś”. W 1965 roku walczył w Wenecji o nagrodę Złotego Lwa
filmem „Miłość Blondynki”, a trzy lata później w Cannes pokazał „Pali się moja panno” - swój
ostatni zrealizowany w Czechosłowacji film.
Dzięki tym obrazom stał się głównym przedstawicielem czechosłowackiej nowej fali.
Zainteresowało się nim również Hollywood. W 1968 roku na zaproszenie Paramount Pictures
przyjechał do Stanów Zjednoczonych. Kiedy stłumiona została praska wiosna, postanowił pozostać
na emigracji.
Dla Paramountu w 1971 r. nakręcił „Odlot” - swój pierwszy amerykański film. Obraz przyniósł mu
Nagrodę Jury na MFF w Cannes. Później przyszedł wielki sukces. „Lot nad kukułczym gniazdem”
(1975) przyniósł mu Oscara i Złoty Glob. Te same nagrody odebrał za zrealizowanego niemal
dekadę później „Amadeusza”.
Filmografia Milośa Formana obejmuje zaledwie kilkanaście tytułów, ale niemal każdy z nich jest
dziełem wybitnym. Oprócz wspomnianych powyżej należy koniecznie wymienić takie tytuły jak:
„Hair”, „Raqtime”, „Valmont”, „Skandalista Larry Flynt” i „Człowiek z księżyca”.
Ostatni film Miloś Forman wyreżyserował w 2006 roku. Były to „Duchy Goi”.