„Wpatrując się w słońce” – hipnotyzujące arcydzieło Maschy Schilinski. Niemiecki kandydat do Oscara już 30 stycznia w kinach

Film porównywany do „Przekleństw niewinności” Sofii Coppoli i „Strefy interesów” Glazera to poetycka opowieść o kobietach, dojrzewaniu i pamięci. Uhonorowany w Cannes, nominowany do Gotham Awards, zac

„Wpatrując się w słońce” to film, który hipnotyzuje od pierwszej sceny. Reżyserka Mascha Schilinski z niezwykłą wrażliwością kreśli portret czterech pokoleń kobiet żyjących na niemieckiej wsi – Almy, Eriki, Angeliki i Lenki. Choć każda z nich dorasta w innym czasie XX i XXI wieku, ich losy łączą wspólne doświadczenia – miłość, bunt, utrata i trudna relacja z rodzinnym dziedzictwem.

„To film o kobiecości, o dojrzewaniu, o cienkiej granicy między światłem a cieniem. Ale też o milczeniu – tym odziedziczonym, które przenosi się z pokolenia na pokolenie.” – pisze The Hollywood Reporter.

Akcja filmu rozgrywa się w jednym miejscu – na tej samej farmie w północnych Niemczech. To przestrzeń, w której przeszłość i teraźniejszość nakładają się na siebie jak warstwy wspomnień.
Widz obserwuje, jak zmieniają się krajobrazy, obyczaje i świat, ale emocje bohaterek pozostają niezmiennie ludzkie, szczere, kruche.

Porównywany do „Przekleństw niewinności” Sofii Coppoli i „Strefy interesów” Jonathana Glazera, film Maschy Schilinski jest kinem totalnym – wizualnie zjawiskowym, a jednocześnie niezwykle intymnym.
Nie dziwi więc, że krytycy nazywają go „arcydziełem, które nie przypomina niczego, co dotąd widzieliśmy” (IndieWire).

Sukcesy i wyróżnienia

  • Nagroda Jury – Festiwal Filmowy w Cannes

  • Niemiecki kandydat do Oscara 2026

  • Nominacje do Gotham Awards – Najlepszy Scenariusz Oryginalny i Najlepszy Film Międzynarodowy

  • Konkurs Główny EnergaCAMERIMAGE 2025

Film już określany jest mianem jednego z najważniejszych dzieł europejskiego kina ostatnich lat.

„Kino to za małe słowo, by opisać to, co ten epicki, a jednocześnie intymny film osiąga swoją niepokojącą doskonałością” – napisał Deadline.

Jedną z głównych ról gra Lena Urzendowsky – aktorka o polskich korzeniach, znana z serialu „My, dzieci z Dworca Zoo”.
W filmie występują również Hanna Plass, Lea Drinda i Katharina Behrens.

Produkcja powstawała ponad pięć lat, a sam casting trwał ponad rok – twórcy przesłuchali 1400 kandydatek, by odnaleźć idealne aktorki do ról kobiet z różnych epok.

„Każda z nich miała w sobie coś z Almy – ciepło, niepokój, tęsknotę za czymś nieuchwytnym” – mówi reżyserka Mascha Schilinski.

Wpatrując się w słońce” to film, który staje się doświadczeniem – hipnotyzującym, poruszającym i ponadczasowym. To kino, które nie tylko się ogląda, ale które zostaje w człowieku na długo po wyjściu z sali.

Zespół kinowy CoiGdzie.pl®

Wróć

Montaż mebli Warszawa / Sesja zdjęciowa z psem
do góry ▲