Sztandarowe dzieło afrofuturyzmu, pod które fundament położył wykład uniwersytecki „The Black Man in the Cosmos” prowadzony przez Sun Ra. Jedyny w swoim rodzaju film, będący zarazem awangardowym science fiction, albumem wizualnym i blaxploitation, opowiada o misji osiedlenia Afroamerykanów na nowo odkrytej planecie. Środkiem transportu ma być free jazz Sun Ra i jego Arkestry – muzyka zakładająca wyzwolenie już w samej nazwie. Co za tym idzie, „Space is the Place” nie tylko przeciwstawia się kapitalizmowi i białej władzy, ale staje w opozycji do podszytego przemocą aktywizmu Czarnych Panter. Według filozofii Sun Ra zmiana świadomości społecznej może nastąpić wyłącznie poprzez muzykę. Utopijne, ale jakże piękne.