Znudzony mieszczańskim życiem paryski intelektualista Ferdinand Griffon wiąże się
z Marianne Renoir, która uporczywie nazywa go Pierrotem. Dziewczyna jest wplątana
w przemyt broni na Bliski Wschód i wojnę gangów, co przywodzi oboje do ucieczki z Paryża na południe Francji, nad morze, w malownicze rejony, w których przez dłuższy czas są tylko we dwoje. Włóczą się po okolicy, przekomarzają, Ferdinand dużo czyta i prowadzi własny dziennik, Marianne słucha płyt. Jednakże ich „raj na ziemi” nie będzie nim wiecznie.