Partnerstwo prywatno-publiczne, zerowa emisja, piesze strefy na całym obszarze miasta i transport publiczny jako komunikacyjna podstawa. Oto wyciąg z założeń utopijnej idei sprzed pół wieku, którą opracował Athelstan Spilhaus – oceanograf, geofizyk i innowator. Jego futurystyczna wizja doczekała się w 1962 roku realizacji w północnej Minnesocie w Stanach Zjednoczonych. Jednak projektowana przyszłość nigdy nie nadeszła. Być może zbudujemy ten świat dzisiaj, dotknięci widmem klęski klimatycznej. Na razie możemy zobaczyć, dlaczego Amerykanom się nie udało. Pokazuje nam to Chad Freidrichs, który udowodnił swoją wrażliwość na miejskie sprawy dokumentem “Mit Pruitt Igoe”.