„Almost Ablaze”, przeniesie wszystkich widzów jeszcze bliżej akcji – narciarze pojawiający się w filmie po raz pierwszy zostali wyposażeni w sprzęt nagrywający dźwięk. Dzięki temu będzie można nie tylko zobaczyć, ale także dokładnie usłyszeć co dzieje się z człowiekiem stawiającemu czoło stromym ścianom Alaski i pędzącemu w dół zbocza pokrytego grubą warstwą śnieżnego puchu.