W pewnym madryckim barze poranną kawę przerywa eksplozja. Po chwili na ulicy pada pierwszy trup. Grupka zaskoczonych sytuacją klientów barykaduje się w środku. Wśród skazanych na siebie nieznajomych padają kolejne podejrzenia i domysły. W czterech ścianach baru rozpoczyna się pełna nieoczekiwanych twistów gra o przetrwanie. Alex de la Iglesia (Wredne jędze, Hiszpański cyrk) po raz kolejny tworzy energetyczną mieszankę filmowych gatunków i tonacji, łącząc napięcie klaustrofobicznego thrillera psychologicznego z surrealizmem komedii pomyłek.