Izraelski dziennikarz Shlomo Slutzky przyjeżdża do swej rodzinnej Argentyny by relacjonować proces generała Menéndeza oskarżonego o masowe morderstwa podczas dyktatury lat 70. Praca zawodowa Shlomo dla izraelskiej telewizji szybko przekształca się w prywatną podróż przez Argentynę, Hiszpanię i Izrael w poszukiwaniu śladów dawnych przyjaciół z ruchu żydowskiego. Przyjaciół, którzy w 1976 r. wybrali walkę w oddziałach partyzanckich, podczas gdy Shlomo wybrał emigrację do Izraela. Wielu z nich zostało uwięzionych, poddanych torturom i zabitych. Shlomo przeżył.