Centralnym punktem tej opowieści są wybory prezydenckie 19 grudnia 2010 r. i następujące po nich represje. Przypomnijmy - były to wybory, w których 7 na 9 opozycyjnych kandydatów zostało zatrzymanych, a wielu z nich także dotkliwie pobitych. Biciem i zatrzymaniami siły porządkowe odpowiedziały też na pokojową manifestację Mińsku (pobitych zostało ponad 700 uczestników), 48 osób zaś znalazło się za kratkami z zarzutami wywoływania masowych społecznych niepokojów, zagrożonymi karami do 15 lat więzienia.