Marianne to 68-letnia, śmiertelnie chora kobieta. Przejęta strachem przed śmiercią trafia na terapię do pewnej kliniki, w której opiekunka Eva podaje jej psylocybinę (środek o właściwościach psychodelicznych) i zaleca medytację. W wyniku leczenia Marianne przenosi się do swojej podświadomości i staje oko w oko z sobą samą w wieku 25 lat oraz swoim byłym mężem.