W ostatnią zimową noc 1953 roku moskiewski palacz, Fiedia Aramyszew, w drodze do pracy zatrzymuje się przy stojącym na poboczu, zasypanym śniegiem Oplu, ulegając pokusie błyszczącego znaczka samochodu.
Nieszczęsny Aramyszew nawet nie podejrzewa, że z powodu lekkomyślnego postępku, znajdzie się wirze wydarzeń związanych ze „sprawą lekarzy” (stalinowska antysemicka propaganda m.in. wobec lekarzy), planami operacyjnymi Ministerstwa Bezpieczeństwa Narodowego i polityką najwyższego szczebla. Ta historia pozostanie dla Aramyszewa niewyjaśniona, a on sam nigdy nie zrozumie, z jakiego powodu trafił na 10 lat do łagru.