Warszawa, początek lat pięćdziesiątych. Mieszkający na prowincji dziesięcioletni Hubert zostaje przysłany przez matkę do "przyszywanej" ciotki do stolicy. Idalia jest osobliwą kobietą: pracuje na poczcie, ale jej pasją, którą za wszelką cenę stara się zaszczepić Hubertowi, jest jazda konna. Jako zdeklarowana antykomunistka manifestuje w ten sposób swoje przywiązanie do polskiej tradycji przedwrześniowej.