Typ spod ciemnej gwiazdy. Pijak, próżniak, ćpun. Złodziej czający się w ciemnych zaułkach. Jeden z tych, którzy budzą albo strach, albo odrazę. Reżyser Kiro Russo podejmuje duże ryzyko, czyniąc taką postać – nietroszczącą się o współczucie widza – głównym bohaterem swojego filmu. Elder, tytułowy darmozjad, nie dba o to, dokąd rzuci go życie. Kiedy więc nagle umiera jego ojciec, z zawodu górnik, chłopak pod presją rodziny zaczyna pracę w kopalni. Ale głęboko pod ziemią, w ciemnych sztolniach, tli się bunt. Widmo zamknięcia zakładu staje się dla sfrustrowanych mężczyzn okazją, by zawalczyć o swoje. Czy za sprawą protestu Elder po raz pierwszy poczuje się częścią wspólnoty, czegoś ważnego? Nagrodzony w Locarno debiut to duszny obraz lawirowania przez życie, wolności, która oferuje tylko drogę w dół. Część zdjęć nakręcono w kopalni w mieście Huanuni, dzięki czemu film osacza widza przygniatającą atmosferą. Ostre światła czołówek wydobywają z ciemności brudne twarze, rozmowy nikną w hurkocie maszyn, a w jednym z ciasnych korytarzy próbuje się zaszyć Elder. Upić się i uciec przed sobą i światem.
(Mariusz Mikliński)