W swoim szkolnym filmie, nakręconym w czasie studiów w National Film & Television School w Beaconsfield, Broomfield świeżym i ostrym spojrzeniem ogarnia angielską rzeczywistość tuż za murami uczelni. Dowiemy się, dlaczego dumni z bycia Brytyjczykami są miejscowi stolarz, pastor, arystokrata i działacz partii konserwatywnej, nie zabraknie też scen z polowania i z życia szkoły dla dziewcząt. „Dumna Brytania” oglądana dzisiaj uzmysławia, że w filmach Monty Pythona najprawdopodobniej więcej było realizmu niż mogliśmy przypuszczać, a także – jak bardzo zmieniła się mentalność w sprawach rasy od lat 70. ubiegłego wieku. No, przynajmniej w Wielkiej Brytanii. Wyrazista i nieodparcie zabawna „Dumna Brytania”, choć daleka jeszcze od wyklarowanego później stylu Broomfielda, z miejsca zdradza wielki talent i wywrotowy potencjał swojego twórcy.