Wiera mieszka wraz z mężem Walerym i córeczką w domu pośrodku bezkresnego stepu. Pewnego dnia poznaje Pawła, dzikiego, nieposkromionego budowniczego łodzi pływających po Donie. Już pierwsze spotkanie powoduje, że w obojgu budzi się wielka namiętność, która absolutnie ich pochłania. Wychowani w ciągnącej się po horyzont krainie traw, w otoczeniu dzikiej przyrody, są niejako jej częścią i zawsze będą postępować zgodnie z odwiecznymi prawami natury. Jednak zazdrosny i ogarnięty wściekłością małżonek Wery zrobi wszystko by rozdzielić kochanków.