Lindalva przygotowuje jedzenie w kuchni. Do paczki pakuje drobiazgi i wychodzi z domu. W tym samym czasie jej syn Metruti, odsiadujący wyrok w więzieniu, bierze prysznic i szykuje się na spotkanie z matką. Ich losy splatają się w dniu odwiedzin na więziennym dziedzińcu. Matka pomoże synowi w bardzo ważnym dla niego momencie – przemyci do więzienia przedmiot, dzięki któremu Metruti będzie mógł na chwilę zapomnieć o przygnębiającej rzeczywistości. Fabryka pokazuje, jak wiele w więziennych warunkach kosztuje odrobina normalności.