Zbliżenie uzyskane dzięki kamerze filmowej, użytej w funkcji mikroskopu wycelowanego w podświadomość człowieka, zawsze jest zbyt małe lub zbyt duże. Zbyt małe, by zrozumieć, zbyt duże, by zobaczyć. Chcąc przeniknąć granicę pomiędzy wnętrzem i zewnętrzem naszego ciała, możemy rozerwać skórę lub wniknąć w jej pory. W pierwszym przypadku naruszymy delikatną homeostazę organizmu, w drugim – znajdziemy się w położeniu, którego nie sposób odnieść do naszego doświadczenia.
Opracowanie: Stanisław Liguziński