Dwóch policjantów wyrusza incognito do schowanej wysoko w górach wioski o nazwie Churuli. Ma się w niej ukrywać podejrzany, od dawna skutecznie wymykający się sprawiedliwości. Podszywając się pod robotników, stróżowie prawa próbują rozeznać się w relacjach niewielkiej i tajemniczej społeczności, w której każdy zdaje się posługiwać co najmniej dwoma nazwiskami. Jednak im więcej wiedzą, tym rozwiązanie zagadki i droga do opuszczenia zastygłej w bezczasie wioski wydają się bardziej odległe.
Księgi profetyczne Starego Testamentu, obyczaje indyjskiego Południa, nieprzeniknione gęstwiny lasu i dziwne światła pojawiające się w nim po zmierzchu: "Labirynt" to pełna niedopowiedzeń, surrealistyczna opowieść, której urzekająco piękne kadry na długo pozostają w pamięci. Nic dziwnego - jej reżyserem jest Lijo Jose Pellissery, mistrz kina realizowanego w języku malajalam, twórca pamiętnego "Jalikkatu" (14. Pięć Smaków), który z filmu na film coraz zuchwalej rozwija własny, szalenie oryginalny styl. Zanurzenie się w stworzonym przez niego świecie jest doświadczeniem niezapomnianym i niepokojąco hipnotycznym.
Film jest adaptacją opowiadania autorstwa Vinoya Thomasa.