Dwie duńskie reżyserki postanowiły zrozumieć własną seksualność. Ogłosiły casting na młode kobiety, które przed kamerą miały opowiedzieć o swoich seksualnych fantazjach. Okazało się, że zgłosiła się ich ponad setka. Początkowo miał być to materiał, na którego podstawie planowały nakręcić film o samych sobie. Miało im to pomóc w poznaniu własnej seksualności, pożądania i wiążących się z tym frustracji. Jednak utrwalone podczas wyznania dwudziesto- i trzydziestoletnich kobiet z Kopenhagi okazały się doskonałym materiałem na film – znakomitą wiwisekcją nie tylko psychiki i emocji, ale przede wszystkim zmysłowości i erotyki kobiety.