Nieuleczalna imprezowiczka Gloria po tym, jak rzuca ją chłopak, mający dość jej nieustannych wyskoków, zostaje zmuszona do powrotu do rodzinnego miasteczka. Tam odnawia licealną relację z obecnym właścicielem lokalnego baru Oscarem, z którym spędza praktycznie każdy wieczór na piciu i wygłupach. Niespodziewanie jednak bohaterka odkrywa ścisłą zależność między sobą a pojawiającym się znikąd, na drugim końcu świata – w Seulu – potworem. Siejący postrach i spustoszenie stwór to jednak nie tylko całkiem faktycznie istniejące zagrożenie, ale nośna metafora utajonych lęków kobiety. Kolejne sceny zamieniają się w zaskakującą i ostrą krytykę patriarchalnych norm, unieszczęśliwiających zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Ukazując przy tym w nowatorski, a przede wszystkim zabawny sposób zacierające się coraz bardziej granice między przerażającym monstrum a Glorią i jej towarzyszami. Hiszpański reżyser Nacho Vigalondo w bezkompromisowy i szalony sposób zderza ze sobą konwencje realistycznego dramatu obyczajowego z horrorem i kinem spod znaku science fiction. Feministyczny z ducha i przewrotny Colossal to rzadkie i niezwykle udane połączenie wywrotowych treści z pierwszorzędną filmową rozrywką.