Mounir jest Marokańczykiem, ale mieszka w Belgii od lat. Małżeństwo siostry Mounira, które umożliwiło obojgu otrzymanie odpowiednich dokumentów, istnieje tylko na papierze, ale jego relacja z jej mężem jest bardzo bliska. Doktor Pinget jest dla chłopaka jak ojciec, którego nie miał: daje mu dach nad głową, wspiera go i łoży na jego utrzymanie. Kiedy Mounir poznaje Murielle, mimo ich młodego wieku uczucie wygrywa: szybko pobierają się, dziewczyna zachodzi w kolejne ciąże. Zależni finansowo – i psychicznie – od doktora Pingeta, niemający dla siebie czasu, zakrzyczani przez dzieci małżonkowie niepostrzeżenie stają się sobie obcy. Film Lafosse’a mówi o tym, jak maleńka czarna plamka na duszy potrafi przemienić się w czarną dziurę. I o tym, że w związku nie wystarczy na siebie patrzeć – trzeba się widzieć.
Opracowanie: Anna Tatarska